Kto pije najwięcej wina na świecie?
33,3 miliarda litrów wina w rok. Tyle – według danych International Organisation of Vine and Wine (OIV) – wypili w 2024 roku mieszkańcy jednego kraju. To więcej niż łączne spożycie kilku europejskich potęg winiarskich. I nie, nie chodzi o Francję ani Włochy. Światowa mapa konsumpcji wina coraz wyraźniej pokazuje, gdzie liczy się skala, a gdzie tradycja.
Kto pije najwięcej wina na świecie? (łączne spożycie)
Dane OIV za 2024 rok, konsumpcja w mhl (milionach hektolitrów; 1 mhl = 100 mln litrów)
TOP 5 największych konsumentów wina:
- 🇺🇸 USA – 33,3 mhl
- 🇫🇷 Francja – 23,0 mhl
- 🇮🇹 Włochy – 22,3 mhl
- 🇩🇪 Niemcy – 17,8 mhl
- 🇬🇧 Wielka Brytania – 12,6 mhl
Już sam lider robi wrażenie. Stany Zjednoczone od lat są największym rynkiem wina na świecie – nie dlatego, że piją go najwięcej na osobę, ale dlatego, że to kraj o ogromnej liczbie ludności i silnej kulturze konsumpcyjnej.
Francja, Włochy i Niemcy odpowiadają łącznie za ponad 63 mhl spożycia wina w 2024 roku. Oznacza to, że Europa pozostaje regionem o jednym z najwyższych poziomów konsumpcji wina na świecie, zarówno łącznie, jak i w przeliczeniu na mieszkańca.

opracowanie ciekawestatystyki.pl na podstawie danych International Organisation of Vine and Wine
TOP 20 krajów pod względem łącznej konsumpcji wina w 2024 roku
W pierwszej dwudziestce największych konsumentów wina znajdziemy niemal wyłącznie:
- kraje europejskie,
- duże gospodarki,
- oraz tradycyjne regiony winiarskie.
| Kraj | Konsumpcja wina w 2024 roku w mhl |
| USA | 33,3 |
| Francja | 23,0 |
| Włochy | 22,3 |
| Niemcy | 17,8 |
| Wielka Brytania | 12,6 |
| Hiszpania | 9,9 |
| Rosja | 8,1 |
| Argentyna | 7,7 |
| Portugalia | 5,6 |
| Chiny | 5,5 |
| Australia | 5,3 |
| Kanada | 4,6 |
| RPA | 4,3 |
| Holandia | 3,2 |
| Brazylia | 3,1 |
| Japonia | 3,1 |
| Rumunia | 3,0 |
| Szwajcaria | 2,2 |
| Austria | 2,2 |
| Węgry | 2,0 |
Warto zwrócić uwagę m.in. na:
- Chiny (5,5 mhl) – ogromny kraj, ale z relatywnie niskim spożyciem wina na mieszkańca,
- Portugalię (5,6 mhl) – niewielką, lecz niezwykle „winiarską”,
- Japonię (3,1 mhl) – gdzie wino wciąż pozostaje niszowe.
Te różnice pokazują, że sama wielkość kraju nie przesądza o jego miejscu na winiarskiej mapie świata.
I tu dochodzimy do kluczowego pytania 👇
Kto naprawdę pije wino? Spożycie na osobę zmienia wszystko
Łączna konsumpcja mówi wiele o rynku wina, ale styl życia najlepiej widać w danych per capita.
Najwyższe spożycie wina na osobę (litrów rocznie):
- 🇵🇹 Portugalia – 61,1 l
- 🇮🇹 Włochy – 42,7 l
- 🇫🇷 Francja – 41,5 l
- 🇨🇭 Szwajcaria – 29,7 l
- 🇦🇹 Austria – 28,6 l
To właśnie Portugalia jest absolutnym mistrzem świata w piciu wina. Przeciętny Portugalczyk wypija ponad 5 litrów wina miesięcznie, co czyni wino realną częścią codziennej diety, a nie tylko okazjonalnym trunkiem.
USA vs Portugalia – dwa światy, jedno wino
Ten kontrast najlepiej pokazuje sens statystyk:
- 🇺🇸 USA: 33,3 mhl wina łącznie, ale tylko 11,8 l na osobę
- 🇵🇹 Portugalia: 5,6 mhl łącznie, aż 61,1 l na osobę
Ameryka to potęga rynku, Portugalia – potęga kultury wina.
Europa dominuje w spożyciu wina
W tym zestawieniu wyraźnie dominuje Europa. Osiem z dziesięciu krajów o najwyższym spożyciu wina na osobę leży właśnie na tym kontynencie. Choć nowe rynki stopniowo rosną, dane OIV nie pozostawiają wątpliwości:
- wino to wciąż europejska specjalność,
- najwyższe spożycie na osobę występuje niemal wyłącznie w Europie,
- nawet kraje bez wielkiej produkcji (np. Szwajcaria, Austria) należą do światowej czołówki konsumpcji.
Ile wina pije przeciętny Polak?
Choć Polska nie znajduje się w zestawieniu TOP 20 krajów pod względem łącznej konsumpcji wina według OIV, warto spojrzeć na dane krajowe. Według GUS w 2024 roku przeciętne spożycie wina i miodów pitnych wyniosło 5,4 l na mieszkańca. Należy zaznaczyć, że GUS liczy spożycie wina i miodów pitnych razem i uwzględnia całą populację, a nie tylko osoby od 15. roku życia, jak to robi OIV.
Przy populacji Polski wynoszącej 37,5 mln osób, daje to łącznie około 202 mln litrów wina i miodów pitnych, czyli ok. 2 mhl. Dane historyczne pokazują jednak, że spożycie wina (i miodów pitnych) w Polsce systematycznie spada w ostatnich latach – z 6,9 l na osobę w 2010 roku do 5,4 l w 2024 roku. Oznacza to, że wino i miód pitny pozostają w Polsce niszowym trunkiem w stosunku do piwa, a krajowy trend konsumpcji nie wskazuje na wzrost popularności.
Czy wino w Polsce ma jeszcze potencjał, by stać się bardziej powszechnym wyborem, czy pozostanie napojem okazjonalnym?
Co o tym myślisz?
Zostaw reakcję i komentarz.
