Obszary chronione w Europie – Polska w czołówce
Według danych Eurostatu Polska znalazła się w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o udział powierzchni objętej ochroną przyrodniczą. Aż 39,6% terytorium naszego kraju to obszary chronione – parki narodowe, rezerwaty, obszary Natura 2000 i inne formy ochrony przyrody. To jeden z najlepszych wyników w całej Europie.
Obszary chronione w Europie – liderzy
Polska, kojarzona z bogatą przyrodą – od Białowieży, przez Mazury, aż po Tatry – może pochwalić się wynikiem, który na podstawie danych zebranych przez Eurostat daje nam trzecie miejsce w Europie. Większy udział obszarów chronionych mają jedynie:
- Bułgaria – 41,0%,
- Słowenia – 40,5%.
Tuż za nami plasują się Niemcy – 38,5%, a niewiele dalej Chorwacja – 38,2%, Luksemburg – 37,9% i Cypr – 37,8%.
To oznacza, że Polska znalazła się w klubie największych „zielonych graczy” Europy – państw, które bardzo szeroko zabezpieczają swoje tereny naturalne.

Udział obszarów chronionych w krajach Europy
Bułgaria | 41,0% |
Słowenia | 40,5% |
Polska | 39,6% |
Niemcy | 38,5% |
Chorwacja | 38,2% |
Luksemburg | 37,9% |
Cypr | 37,8% |
Słowacja | 37,3% |
Grecja | 34,6% |
Austria | 29,3% |
Malta | 28,7% |
Hiszpania | 28,1% |
Francja | 28,1% |
Rumunia | 23,5% |
Holandia | 22,7% |
Portugalia | 22,4% |
Węgry | 22,2% |
Czechy | 21,8% |
Włochy | 21,4% |
Estonia | 21,0% |
Łotwa | 18,1% |
Litwa | 17,8% |
Dania | 15,1% |
Szwecja | 15,0% |
Belgia | 14,7% |
Irlandia | 13,9% |
Finlandia | 13,4% |
Które kraje mają najmniej obszarów chronionych?
Dane Eurostatu pokazują także drugą stronę medalu. W Europie znajdziemy kraje, które w zestawieniu wyglądają bardzo skromnie.
- Finlandia – 13,4%,
- Irlandia – 13,9%,
- Belgia – 14,7%,
- Szwecja – 15,0%,
- Dania – 15,1%.
Zaskakuje zwłaszcza niski udział obszarów chronionych w Skandynawii. To może szokować – bo przecież Finlandia czy Szwecja kojarzą się z ogromnymi lasami, dziką północą, reniferami i czystymi jeziorami. Różnica polega jednak na tym, że w Skandynawii duża część przyrody pozostaje dzika i nienaruszona sama z siebie, więc mniej powierzchni trafia formalnie do kategorii „obszar chroniony”. Inaczej jest u nas, gdzie niemal każdy skrawek zieleni trzeba zapisać w odpowiednich dokumentach, by miał szansę przetrwać presję inwestycji czy urbanizacji.
Państwa balansujące między naturą a rozwojem
W wielu krajach Europy udział obszarów chronionych oscyluje wokół jednej piątej powierzchni. To m.in.:
- Portugalia – 22,4%,
- Rumunia – 23,5%,
- Węgry – 22,2%,
- Holandia – 22,7%,
- Austria – 29,3%,
- Malta – 28,7%.
To państwa, które łączą intensywną gospodarkę, turystykę i rolnictwo z ochroną środowiska, ale nie stawiają jej na pierwszym miejscu w polityce krajowej. Nie są w czołówce, ale też nie odstają dramatycznie.
Małe kraje, duża ochrona przyrody
Warto zwrócić uwagę na mniejsze państwa, które mimo ograniczonej powierzchni inwestują w ochronę przyrody.
- Luksemburg – 37,9%,
- Cypr – 37,8%,
- Chorwacja – 38,2%.
To pokazuje, że wielkość kraju niekoniecznie przekłada się na podejście do ochrony środowiska. Wręcz przeciwnie – im mniejsze państwo, tym często większa presja turystyczna i urbanizacyjna, dlatego tamtejsze rządy muszą działać szybciej i skuteczniej.
Dlaczego obszary chronione w Europie są tak ważne?
Udział obszarów chronionych w kraju to nie tylko statystyka. To realna informacja o tym, jak państwa radzą sobie z kryzysem klimatycznym, utratą bioróżnorodności i presją cywilizacji na naturę. W czasach, gdy beton i asfalt wypierają łąki i lasy, chronione obszary są jak ostatnie bastiony dla zwierząt, roślin i naturalnych ekosystemów.
Ochrona przyrody w Europie to nie tylko liczby w tabelach. Obszary chronione:
- zabezpieczają bioróżnorodność i siedliska zwierząt,
- chronią unikalne krajobrazy przed urbanizacją,
- wspierają turystykę przyrodniczą,
- przeciwdziałają skutkom zmian klimatu.
W Polsce oznacza to, że przyszłe pokolenia będą mogły zobaczyć żubra w Puszczy Białowieskiej, usłyszeć wilka w Bieszczadach czy popłynąć kajakiem po czystej rzece Krutyni.
Polska ochrona przyrody – ograniczenia czy korzyści?
Wielu Polaków postrzega obszary chronione przez pryzmat zakazów: nie wolno budować domków letniskowych, nie można korzystać z silników spalinowych na jeziorach, a w parkach narodowych obowiązują restrykcje. Jednak to właśnie te ograniczenia sprawiają, że Polska wyróżnia się na tle Europy i w Polsce mamy stosunkowo dużo przestrzeni, gdzie natura ma pierwszeństwo przed człowiekiem.
Wizerunkowo to ogromna przewaga – w świecie, gdzie większość państw betonuje i urbanizuje swoje tereny, my mamy aż 39,6% powierzchni chronionej. To atut zarówno dla ekologii, jak i turystyki.
Europa trzech prędkości
Z danych Eurostatu wynika, że w ochronie przyrody Europa dzieli się na trzy grupy:
- Liderzy ochrony – Bułgaria, Słowenia, Polska, Niemcy, Chorwacja.
- Średnia półka – Portugalia, Rumunia, Austria, Francja, Hiszpania, Węgry.
- Outsiderzy – Finlandia, Irlandia, Belgia, Szwecja, Dania.
Polska znalazła się w pierwszej grupie – i to w ścisłej czołówce. To dowód, że mimo wielu problemów ekologicznych, nasz kraj potrafi skutecznie chronić przyrodę.
Więc następnym razem, gdy pojedziesz na wakacje w Polsce, pamiętaj – duża szansa, że spacerujesz po jednym z najlepiej chronionych zakątków Europy! 💚 Zróbmy wszystko, żeby tak pozostało.
Co o tym myślisz?
Zostaw reakcję i komentarz.